Logo KMA - Klub Młodych Autorów

Menu główne : [przeskocz]


1. Co, gdzie, jak i dlaczego

Jak telewizja nie wyrugowała filmu i teatru, chociaż istniały takie obawy, tak żadne "www" nie zastąpią tradycyjnych albumów, rodzinnych pamiątek, pamiętników, a przede wszystkim - książek. Takie jest moje zdanie. Ale w dzisiejszym zabieganym, wyłącznie na przyszłość zorientowanym świecie my, seniorzy, kibice toczącego się coraz szybciej koła historii - tracimy kontakt z ludźmi. Nawet najbliższymi.

Sama doświadczyłam, że ktoś z dawnych znajomych, gdy padło moje nazwisko, zapytał :

- To ta pani Słuszniak żyje jeszcze ?

Żyję.

Jeśli przeglądając te strony zechcesz mnie o coś zapytać lub przypomnieć siebie czy naszych wspólnych znajomych - napisz. Odpowiadam na listy.

Kategoria "Medytacje"

Medytacją nazywa się współcześnie pewne rytuały, ni to relaksacyjne, ni to religijne, których sensu nie przyswajam, a pożytku nie widzę. Bo jaki pożytek dla młodej damy, zgnębionej stresem robienia kariery, zmianą partnerów życiowych, stłuczką samochodu na raty, gdy sobie posiedzi pół godziny na macie w pozycji lotosu (bardzo niewygodna) i - zagłębi w samej sobie aż do zatracenia poczucia rzeczywistości ? Podobno po takim seansie poprawia się samopoczucie, a blondynki stają się jeszcze śliczniejsze.

Ja medytację rozumiem zwyczajnie, jak Adam Mickiewicz: "O czym tu dumać na paryskim bruku ?" - bo trzeba Państwu wiedzieć, że ulice, którymi w Paryżu chadzał nasz Wieszcz, nie były pokryte asfaltem (kładziono go dopiero od polowy XIX wieku), a żelazne obręcze na kołach wozów i podkowy koni potykających się o "kocie łby" hałas czyniły większy niż dziś samochody. Co wydumał - podpowiadać nie będę.

Łatwiejsze tematy medytacji znajdziecie Państwo w Słowniku poprawnej polszczyzny: "Pogrążył się w medytacjach nad swoim losem ; Medytował nad sposobem wybrnięcia z sytuacji". Ma się rozumieć, że medytowanie na powyższe tematy bywa przyczyną, jeśli nie ciężkiej depresji, to na pewno melancholii (łagodniejsza odmiana, na którą często zapadam), ale jak się natęży myśl, skupi wszystkie siły duchowe, to ileż ważnych, nie słownikowych, a życiowych tematów do rozważań się nasunie. Zapraszam więc !

I daję słowo, że nie będę korzystać z uprawnień właścicielskich, własnych tekstów nie będę zamieszczać w kategorii "Medytacje" (może tylko od czasu do czasu...). Ta kategoria jest do Państwa dyspozycji. Piszcie listy, a ja najciekawsze (według swego uznania, jakaś cenzura musi być !) będę publikować w tej działce.

Sekcja "Agrafki"

Agrafki sprzedaje się, wieszając na jednej kilkanaście. W sekcji "Agrafki" będę zamieszczać adresy stron osobistych przyjaciół. Żeby powstało coś w rodzaju towarzystwa wzajemnej adoracji, coś jak dawniej salon.

Wiem, że powinnam zatytułować "linki", ale brzmi mi to jakoś obco. Liczę też, ze słowo "Agrafki" zachęci "krewnych i znajomych królika", aby czym prędzej zaprosili mnie w swoje strony.