Logo KMA - Klub Młodych Autorów

Menu główne : [przeskocz]

Pić, aby żyć

Pod pierwszym mieszka tatuś i synek. Piją. Pod czwartym alkoholik nałogowy. Pod drugim pije taksówkarz, wóz prowadzi na trzeźwo. Pod dziewiątym „Ona” i „On” na razie pijący co trzy, cztery dni. Pod ósmym mąż pije przy wypłacie. To tylko jedna klatka dwupiętrowego domu. Wszyscy wymienieni nie piją bez powodu.
Mieszkanie pierwsze. Tatuś i synek. Jest jeszcze matka i trzech braci. Wszyscy synkowie około trzydziestki. Smutne życie kawalerów na wikcie mamusi. W dwóch pokojach z kuchnią, do tego dziecko siostry pętające się pod nogami.
Ten spod czwórki chyba najbiedniejszy, ale zarazem najgorszy „pod gazem”. Porzuciła go żona i tak nie żyjąca z nim od kilku lat, ale zawsze to żona… Co ma biedny robić? Powód jest. Płacze. Rzuca meblami i płacze.
Taksówkarz nie pije już od dwóch tygodni. Pogodził się z żoną, którą wcześniej ciskał o ściany, gdy mu trochę „zabełtało” w głowie. Przepijał pieniądze, bo brakowało mu pieniędzy. Dla mnie to nielogiczne. Dla niego powód.
Pan spod ósemki pije, bo mu smakuje. „On” spod dziewiątki podcinał sobie niedawno żyły, bo „Ona” zabrała mu pieniądze, które przeznaczył na wódkę.
I to już wszystko. Dziewięć mieszkań, wśród nich aż pięć, w których „seta” potrzebna jest do życia. Dziewięć mieszkań, a wśród nich moje.

Beata Mróz

Spis treści